Z tym dniem znane jest w Kartuzach takie przysłowie
”Deszcz na Nawiedzenie Panny
potrwa pewno do Zuzanny”(3).
Inne święto znane i obchodzone uroczyście to święto Matki Boskiej Szkaplerznej, zwanej Jagodową przypadającą na dzień 16 lipca. Jest to przyjęty dzień początku żniw. Przypadające w tym okresie imieniny Jakuba – 14 lipca – i Anny – 26 lipca – związane są z przysłowiem określającym czas rozpoczęcia okresu żniwnego.
„Jakub secze,
Anke piecze”,
co oznacza, że gdy na Jakuba pada, na Anny jest gorąco[1].
Dawniej początek żniw był dniem bardzo uroczystym. Kosiarze kaszubscy zakładali czyste, białe koszule, na głowę nakładali ozdobne kapelusze, kosy przyozdabiano kolorowymi wstążeczkami. Pracę na polu poprzedzała Msza św. w intencji pomyślnych żniw. Po odbytym nabożeństwie z pieśnią „Kto się w opiekę” wszyscy udawali się na pole. Po przeżegnaniu się i powiedzeniu „Daj Boże, żebe sę dobrze rznęło” (Daj Boże, żeby się dobrze kosiło) rozpoczynały się żniwa. Pierwszy łan zboża ścinał gospodarz. Kłosami zdobiono przydrożne krzyże [2].
Obecnie maszyny zniszczyły na Kaszubach urok całej obrzędowości związanej ze żniwami. W sercach Kaszubów pozostała jednak do dzisiaj gotowość niesienia pomocy innym w zbieraniu plonów. Jest to dzień, o którym mówi się podczas rodzinnych spotkań dużo wcześniej. Do dzisiaj na Kaszubach spotyka się w rozmowach poczucie obowiązku pomocy przy żniwach.
Dożynki są dniem uroczystego zakończenia żniw. Początek ich ma zawsze miejsce w kościele, gdzie odprawia się uroczystą Msza św. Dziękczynną. Po nabożeństwie cała wieś udaje się na poczęstunek i tańce. Dzień ten jest urozmaicony różnymi atrakcjami.
Podobnie jak dawniej, tak i dzisiaj, łaskami słynąca Figura Matki Boskiej Sianowskiej – Królowej Kaszub – odbiera szczególną cześć szczególnie z okazji odpustów Matki Boskiej Szkaplerznej, który obchodzi się corocznie w niedziele po 16 lipca oraz z okazji Narodzenia Matki Boskiej. Dzień ten obchodzi się w niedziele po 8 września każdego roku[3].
W tradycji ludowej Kaszub Środkowych, pierwszy odpust w Sianowie nazywany jest „małym”, a drugi „wielkim”. Przed każdym z nich w sobotę o godz. 10. 30 odbywają się nabożeństwa dla chorych. Msza św. z kazaniem i błogosławieństwo z Najświętszym Sakramentem. Nabożeństwo to cieszy się ogromnym uznaniem[4]. Przyjeżdżają na nie chorzy nie tylko z parafii dekanatu kartuskiego, ale także z wielu parafii innych dekanatów kaszubskich. W aktach Muzeum Kaszubskiego znajdują się relacje pielgrzymów, którzy dzięki modlitwom do Matki Boskiej Sianowskiej zostali cudownie uzdrowieni[5].
Z popołudniowych nabożeństw wymienić należy nieszpory z wystawieniem Najświętszego Sakramentu, kazaniem, Mszą św., Nowenna do Matki Boskiej Sianowskiej i różaniec. Nocne modlitwy kończy pasterka maryjna z kazaniem. Od godz. 1.00 do godz. 5.00 w niedzielę odbywa się nocne czuwanie u tronu Królowej Kaszub. Msze św. rozpoczynają się już od godz. 5.00. Tradycyjną sumę o godz. 11.00 poprzedza wprowadzenie ks. Biskupa lub jego delegata do kościoła. Natomiast procesję eucharystyczną prowadzi ks. Biskup do ołtarza polowego, gdzie ma miejsce suma pontyfikalna z kazaniem. Procesja do kościoła, Magnificat, repozycja Najświętszego Sakramentu i błogosławieństwo kończą uroczystości odpustowe.
Szereg nabożeństw popularyzujących kult Sianowskiego Sanktuarium wprowadzono po akcie koronacji w 1966 r.. Ósme klasy na zakończenie roku katechetycznego z całego dekanatu kartuskiego zjeżdżają do Sianowa pod opieką swych katechetów. Na ich dzień skupienia składają się spowiedź, Msza św. z Komunią, okolicznościowe kazanie, wystawienie Najświętszego Sakramentu oraz akt oddania Matce Boskiej Sianowskiej.
Podobnie skupienia duchowe mają miejsce dla maturzystów, uzupełniają je pogadanki o charakterze światopoglądowym. Inny dzień roku liturgicznego przeznacza się dla ministrantów, którzy przybywają do Sianowa ze swoimi opiekunami.
Inną formą kultu jest nieustająca nowenna ku czci Matki Boskiej Sianowskiej, odprawiana co środę. Zaprowadzono ją od 1966 r. – tj. od uroczystości koronacyjnych, które miały miejsce w dniu 4 września 1966 r.. W tym to dniu o godz. 10.00 przywitano w Sianowie księży Biskupów z Pelplina: K.J. Kowalskiego, B. Czaplińskiego i Z. Kowalskiego z Gdańska: E. Nowickiego i L. Kaczmarka: z Gorzowa J. Strobę i z Olsztyna J. Obłąka. Po ingresie odbyła się procesja z łaskami słynącą Figurą do ołtarza koronacyjnego. Kustosz Sanktuarium Maryjnego w Sianowie ks. Proboszcz Aleksander Kaźniak w imieniu parafian przedstawił prośbę o dokonanie aktu koronacji. Po tej uroczystości ks. biskup K.J. Kowalski powitał księży biskupów, kapłanów i wiernych. Odczytano również okolicznościowy list ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego i zezwolenie na koronację z Rzymu. W czasie modlitw i wkładania koron towarzyszyli ks. Biskupowi Ordynariuszowi księża Bigus i Grucza. Następnie księża dekanatu kartuskiego odmówili akt nadania koron Królowej Kaszub. Sumę pontyfikalną odprawił Ks. Biskup Edmund Nowicki, słowo Boże wygłosił Ks. Biskup Zygfryd Kowalski. Pod koniec uroczystości delegacje wiernych dziękowały za akt koronacji. Po przemówieniu Ks. Biskupa Ordynariusza procesja z Cudowną Figurką ruszyła do kościoła[6].
Uroczystości sianowskie zgromadziły 7 biskupów, ponad stu kapłanów i około 20 tysięcy wiernych z terenu Kaszub.
O sile Matki Boskiej Sianowskiej świadczy jej zasięg. Na odpusty do Sianowa przybywają pielgrzymi z dekanatu kartuskiego, żukowskiego, wejherowskiego, lęborskiego, kościerskiego, bytowskiego, słupskiego oraz pielgrzymi z Trójmiasta[7].
Ważnym wydarzeniem oraz przeżyciem dla parafii sianowskiej i dla władz miasta i gminy Kartuzy było przybycie na odpust w dniu 16 lipca 1995 r. Prezydenta RP Lecha Wałęsy.
Odpusty w Sianowie mają inny charakter niż odpusty w Swarzewie. W Sianowie - w odróżnieniu od innych odpustów - nie ma oficjalnego witania obrazu i specjalnych pielgrzymkowych imprez.
Odpust w Sianowie jest jak gdyby prywatny. Pielgrzymi sami organizują się i przechodzą dokoła ołtarza na klęczkach, zaś główne uroczystości odbywają się na zewnątrz przy ołtarzu polowym.
Interesująca w tym względzie jest relacja Alfonsa Miotka z Sianowa, który jak sam podał – „od małego chodzi na godzinki za ocalenie życia w okresie okupacji. SS-man przystawił do niego karabin, ale nie strzelił. Drugi raz spłoszyły mu się konie, drzewo upadło tuż przed nim, ale on ocalał. Gdy zachorował - dużo się modlił. Miał operację głowy i nie władał ręką - po operacji wszystko ułożyło się dobrze. Ks. Grucza - prałat z Sopotu - modlił się i dzięki temu ocalał w okresie wojny” [8].
Dzień 10 sierpnia to dzień św. Wawrzyńca. Jak głosi ludowe powiedzenie
„Swięti Wawrzińc
koże na bulwe
z koszem przyńc”
(Święty Wawrzyńc
każe po ziemniaki
przyjść z koszem),
dzień ten rozpoczyna okres wykopu ziemniaków na polach[9].
W dniu 15 sierpnia obchodzone jest święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny nazywane świętem Matki Boskiej Zielnej. W tym czasie odbywa się święcenie ziół podczas nabożeństwa. Zioła służą jako lekarstwo na różne choroby ludzi i zwierząt. W Sierakowicach znane jest przysłowie;
„Nawiedzenie Matki Boskiej
więc się chylą przed nią kłoski” .
lub
„Każdy kwiatek woła –
weź mnie do kościoła”[10].
Na dzień ten przygotowuje się wianki z różnych ziół, jak: macierzanki, popiołu, rumianku, estragonu, dodaje się do niego kłosy wszystkich zbóż, gałązki z drzew owocowych. Zanoszenie wianków do kościoła jest podziękowaniem Bogu za wszystko, co na polu wyrosło, a poświęcone wianki mają znaczenie lecznicze i magiczne. Chronić one mają od nieszczęść, chorób, czarów i mroku.
W Sierakowicach do specjalnego celu służy święcony w „zielną” tzw. kolander. Roślinę tę kładzie się młodym pannom na drogę ślubną w zanadrze sukni. Zabieg ten ma zapewnić dobre małżeństwo. Natomiast gdy ktoś wyruszał końmi w daleką podróż kładziono mu kolander do zrobionego na końcu dyszla otworu lub pokładano koniom za uprząż, aby w ten sposób ustrzec się od nieszczęść[11].
Święto Matki Boskiej Częstochowskiej – przypadające na dzień 26 sierpnia – było i jest dniem, w którym Kaszubi licznie uczestniczą we Mszy św.. I choć nie jest to dzień ustawowo wolny od pracy to każdy jeśli może, powstrzymuje się od zbędnych prac.
Na Kaszubach Środkowych z miesiącem wrześniem związane są następujące przysłowia:
„Gdy noc jasna na Michała,
to nastąpi zima trwała”
lub
„Jadwiga
z rygów dźwiga”,
co oznacza, że ziemniaki winny być wykopane do dnia 15 września. Od tego dnia wysiewa się ziarno poświęcone w dniu 15 sierpnia. W Sierakowicach mówią:
„Skoro wrzesień,
to już jesień,
ale jabłek pełna kieszeń” .
W Klukowej Hucie natomiast twierdzą, że
„Gdy nadejdzie wrzesień,
wieśniak ma zawsze
pełną stodołę i kieszeń” .
W Sierakowicach znane przysłowia związane z prognozowaniem mówią:
„Gdy z pogodą zaczyna,
zwykle przez miesiąc
pogoda trzyma”,
lub
„Gdy obrodzą żołędzie,
zła zima będzie”,
oraz
„We wrześniu, gdy tłuste ptaki,
mróz w zimie nie byle jaki” .
W Święto Narodzenia Najświętszej Marii Panny zwanej świętem Matki Boskiej Siewnej – 8 września – jest oznaką rozpoczęcia siewu oziminy. Dokonuje się wówczas święcenia zbóż (dożynki) (5,6). W Sianowie odbywa się odpust. Rolnicy przynoszą do kościoła zboże i święcą kłosy (57). Jest to podziękowanie za dobre zbiory(13). Przysłowie związane z prognostyką mówi
„Na Marii pogodnie,
będzie tak cztery tygodnie” (15).
Zwyczajowo od tego dnia każdą pracę na roli rozpoczyna się uczynieniem krzyża św.. Do zboża przeznaczonego na siew, dodaje się odrobinę ziaren z poświęconego wianka, pokrapia się święconą wodą i dokładnie miesza[12].
Październik jest miesiącem różańca świętego. Wieczorami, do dnia dzisiejszego, spotkać można grupy ludzi zgromadzonych przy kapliczkach i krzyżach z różańcem w ręku. Praktykuje się też odmawianie różańca w domach. Zwyczaj ten szczególnie jest pielęgnowany tam, gdzie z dziećmi mieszkają dziadkowie, mocno przywiązani do tej tradycji[13].
[1] B. Sychta, Słownik gwar kaszubskich..., t. 4, s. 122.
[2] L. Malicki, op. cit., s. 54.
[3] A. Baszak, Nieustająca Nowenna ku czci Matki Boskiej Sianowskiej Królowej Kaszub, Chicago 1981, s. 8.
[4] W. Szulist, Matka Boska Sianowska – Królowa Środkowych Kaszub, „Studia Pelplińskie” , T. XI 1980, s. 343
[5]AMK Kartuzy, Akta Muzeum Kaszubskiego, nr 32, Ośrodek kultu maryjnego w Sianowie 1983 - 1987, f. 1 – 16.; Zob. oświadczenie cudownego uzdrowienia mego wzroku w kościele Matki Boskiej w Sianowie spisane przez Jana Zielke z Lęborka z dnia 10 września 1967 r. , f. 16.
[6]W. Szulist, op. cit. , s. 345.
[7] Ibidem, s. 343-344.
[8]AMK Kartuzy, Akta Muzeum Kaszubskiego, nr 32, Ośrodek kultu maryjnego , f. 8.
[9] L. Malicki, op. cit., s. 59.
[10] B. Stelmachowska, op. cit., s. 183.
[11] Ibidem, s. 184.
[12] B. Grzędzicki, op. cit., s. 178
[13] J. Perszon, Króluj nama wiedno..., s. 22.