Dim z komina tłëcze sã pò zemi, to mdze deszcz.
Gdy dym prosto szybuje, zawsze to mróz zwiastuje.
Pierwsze starania parafian z Miechucina o budowę kaplicy miały miejsce przed II wojną światową. Zakończone zostały jednak niepowodzeniem. Ludność tutejsza pragnęła bardzo, aby możliwe było odprawianie mszy świętych i katechizacja dzieci w Miechucinie. Stąd w latach 1961–1981 dzierżawiona była od państwa Jadwigi i Anastazego Lejk salka katechetyczna. W niej odbywała się katechizacja oraz odprawiano msze święte początkowo tylko cztery razy w roku.
Odwiedza nas 262 gości oraz 0 użytkowników.