Nad miastem króluje przepiękna bazylika kryjąca wewnątrz łaskami słynący obraz Matki Boskiej. W bazylice jest też kilka iście królewskich kaplic, w tym jedna poświęcona św. Walentemu, stąd w wielowiekowej tradycji utarło się przekonanie, że Chełmno w szczególny sposób sprzyja zakochanym. W bazylice pochowani są też biskupi, gdyż przez kilka wieków miasto oraz pobliska Chełmża były siedzibą biskupów chełmińskich.
Równie - a dla Kaszubów pewnie jeszcze bardziej – interesujący jest klasztor sióstr Miłosierdzia, choćby z tego powodu, że posługiwało tam wiele dziewcząt z Kaszub, także krewniaczki mieszkańców Banina. Gdy wieść się rozeszła, że przybyła grupa z Kaszub, wówczas podeszła jedna z sióstr i w języku kaszubskim oprowadziła po skarbcu klasztornym, co było bardzo miłym zaskoczeniem. Okazało się, że pochodziła z Łapalic pod Kartuzami. W tymże skarbcu znajduje się ornat ofiarowany siostrom przez bpa Konstantyna Dominika wraz z egzemplarzem Biblii opatrzonego dedykacja. Jest to jedna z ważniejszych relikwii tego miejsca, a jednocześnie piękny ślad kaszubskości.
Kilka godzin obecności w Chełmnie minęło błyskawicznie. Była to w dużej mierze zasługa świetnego przewodnika, potomka jednego z żołnierzy 66 Kaszubskiego Pułku im. Marsz. Józefa Piłsudskiego, który w Chełmnie miał swoją główną siedzibę. Dzięki temu znał doskonale Kaszubów i z wielką satysfakcją dzielił się wiedzą o swoim przepięknym mieście. JD