W Polsce są to takie telefony, które łączą się z najbliższym przedstawicielstwem danej instytucji.
112 - Numer alarmowy z telefonu komórkowego (ostatnio również stacjonarnego). Z tego numeru po podaniu informacji o zdarzeniu połączą Cię z odpowiednią służbą taką jak policja, straż pożarna lub pogotowie.
999 - Pogotowie ratunkowe. Dzwonisz w przypadku wypadków i uszkodzeń cielesnych oraz chorób i zatruć. Wszystko co wymaga konsultacji medycznych i nagłej potrzeby pomocy ze względu na zdrowie.
998 - Straż pożarna. Dzwonisz w przypadku zaprószenia ognia, kiedy zauważysz ogień, dym lub coś niepokojącego co wymaga pomocy strażaków. Dzwonisz także w przypadku wypadków, gdzie potrzebny jest ciężki sprzęt ratunkowy celem podniesienia, przecięcia, przeniesienia rzeczy celem ratowania ludzi i zwierząt. W książkach często też są opisywane przypadki wezwań w przypadku pomocy w zdjęciu kotka z drzewa. Ja jednak dwa razy nie wzywałbym w tym przypadku straży a raczej namówiłbym stwora na samodzielne zejście.
997 - policja. Dzwonisz w każdym przypadku zagrożenia mienia, życia lub konfliktu. W przypadku wypadków samochodowych to telefon na policję to moim zdaniem konieczność.
inne przydatne telefony, w przypadku mniej drastycznych zdarzeń:
986 - Straż miejska. dzwonisz w przypadku konfliktów i spraw miejskich, gdzie wymagana jest interwencja.
994 - pogotowie wodociągowo-kanalizacyjne. Dzwonisz w przypadku problemów z wodą. Naprzykałd kiedy jej nie ma. Jeżeli jednak wynajmujesz miejsce noclegowe zadzwoń w pierwszej kolejności do administratora Twojego lokum. To on powinien się skontaktować z dostawcą lub operatorem wody i kanalizy.
993 - pogotowie ciepłownicze - w przypadku zimnych kaloryferów, ale tylko tam gdzie jest za ciepło odpowiedzialny zakład ciepłowniczy. W pierwszej kolejności należy skontaktować się z administratorem lokum.
992 - pogotowie gazowe. W przypadku nieprawidłowości związanej z instalacją gazową.
991 - pogotowie energetyczne. Dzwonisz w przypadku problemu z prądem. Wcześniej jednak sprawdź, czy nie wyczerpała się tylko żarówka lub wyskoczył bezpiecznik lub S'ka. Zarówno w Twoim lokum jak i w budynku. Sprawdź czy inni maja prąd. Potem zgłoś się do administratora / właściciela lokum. To on powinien zgłaszać awarie odpowiednim służbą. Chyba, że problemem jest sytuacja zagrażająca życiu, jak zerwany kabel energetyczny, połamany słup, itp przypdaki. Wtedy telefon na pogotowie energetyczne lub policję to konieczność.
Życzę przyjemnego i bezproblemowego spędzania czasu na Kaszubach. Oby wiedza o w/w telefonach nie była potrzebna.