Czej w przedgódnikù na drzewach lód, tej żniwa jak miód.
W adwencie szadź na drzewie się pokazuje, to rok urodzajny nam zwiastuje.
Norbert Maczulis
Okres pierwszej wojny światowej na Kaszubach to bardzo tragiczna karta historii. Niektórzy rekruci - Kaszubi, wcieleni do armii niemieckiej, za wykazane na polu walki męstwo odznaczani byli najwyższymi niemieckimi odznaczeniami bojowymi - Żelaznym Krzyżem.
Inni powołani na front oddawali swe życie w obcym mundurze, nie doczekawszy dni wolności. Zdarzały się przypadki, że żołnierze frontowi - uznani de facto za zaginionych lub poległych w walkach - powracali z wojennej tułaczki dopiero po kilku latach po zakończeniu wojny. Droga do domu wiodąca z Zachodu lub z bezkresów Rosji Sowieckiej była bardzo długa. Wrócili po latach - gdy Kaszuby były już polskie.
Odwiedza nas 115 gości oraz 0 użytkowników.