Czej w żernie deszcz leje, dló żniwa niedobre nodzeje.
Gdy nie wymrozi zima, sierpień zbierać co nie ma.
Norbert Maczulis
Okres pierwszej wojny światowej na Kaszubach to bardzo tragiczna karta historii. Niektórzy rekruci - Kaszubi, wcieleni do armii niemieckiej, za wykazane na polu walki męstwo odznaczani byli najwyższymi niemieckimi odznaczeniami bojowymi - Żelaznym Krzyżem.
Inni powołani na front oddawali swe życie w obcym mundurze, nie doczekawszy dni wolności. Zdarzały się przypadki, że żołnierze frontowi - uznani de facto za zaginionych lub poległych w walkach - powracali z wojennej tułaczki dopiero po kilku latach po zakończeniu wojny. Droga do domu wiodąca z Zachodu lub z bezkresów Rosji Sowieckiej była bardzo długa. Wrócili po latach - gdy Kaszuby były już polskie.
Odwiedza nas 184 gości oraz 0 użytkowników.