Na Gromiczną gãs wòdë, na Strëmianną òwca trôwã.
Kiedy na gromnice chodzi gęś po wodzie, to będzie na Wielkanoc chodzić po lodzie.
11 sierpnia nad Pomorzem przeszła nawałnica, nazwana przez meteorologów Bow - echo. Zjawisko przebiegało w sposób gwałtowny, jako połączenie burzy z ulewą, gradobiciem oraz potęzną wichurą, kojarzącą się z trąbą powietrzną. Zywioł odznaczył się nieprzewidywalnie wielką siłą niszczącą. Zniszczeniu uległy budynki i zabudowania gospodarcze. Kilka osób zginęło. Zniszczony został drzewostan leśny w Borach Tucholskich. Połamane lub wyrwane z korzeniami zostały drzewa zarówno liściaste, jak iglaste kilkunastoletnie, kilkudziesięcioletnie i ponad stuletnie. Najbardziej na skutek nawałnicy ucierpiały obszary w powiatach chojnickim, kartuskim i kościerskim. Nietknięte przez żywioł trwają na swym miejscu przydrożne krzyże. Fotorelacja pokazuje tereny w okolicy Dziemian.