Czej w żernie deszcz leje, dló żniwa niedobre nodzeje.
Gdy nie wymrozi zima, sierpień zbierać co nie ma.
Przeprowadzony zdalnie Festin Kùlturë Kaszëbsczi okazał się pięknym wydarzeniem i wielkim sukcesem.
- Baro piãkné to bëło – napisał David Shulist, lider kaszubskiej społeczności z Kanady.
Podczas trwania festynu oglądało go na żywo blisko sto osób. W kolejnych dwóch dniach obejrzało go niemal tysiąc osób. Wiadomo, że niektórzy w całych rodzinno-przyjacielskich grupach.
- Powiedziałam o tym mojej klasie w szkole podstawowej w Przodkowie. Wiem, że wszyscy oglądali z ogromnym zainteresowaniem - podkreśla nauczycielka Barbara Galińska, która rodzinnie śledziła niemal dwuipółgodzinny program w Borkowie.
Jednym z ważnych elementów festynu była wystawa fotogramów Aleksandra Kostucha z Chmielna związanego z ruchem młodych Kaszubów, a ściślej z klubem Garecznica.
Festin Kaszëbsczi Kùlturë – tak zatytułowano wydarzenie, które w całości transmitowane było w sieci. A złożone było z wielu elementów przygotowanych w różnym czasie. Było to pierwsze tego rodzaju tak ambitne przedsięwzięcie podjęte przez Oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Baninie.
Niecodzienne to było wydarzenie. W dniu 25 października odbył się Festyn Kultury Kaszubskiej w Baninie. W związku z sytuacją epidemiologiczną wszystko odbyło się w sieci. I udało się bardzo dobrze.
- Dzisiejszy Festyn Kultury Kaszubskiej to praca prawdziwych Stolemów! Na tylu płaszczyznach... – napisał tuż po relacji znany poeta i kompozytor Jerzy Stachurski.
Odwiedza nas 877 gości oraz 0 użytkowników.