- Chciałam podziękować wszystkim dzieciom i ich rodzicom za wielkie zaangażowanie przy tej pracy. Także dziękuję choreografowi Jerzemu Soliwodzie i akompaniatorom Markowi Munchowi i Łukaszowi Skrodzkiemu oraz władzom Gminy Żukowo na czele z obecnym tu burmistrzem Wojciechem Kankowskim. Praca wszystkich tych osób składa się na sukces zespołu i radość wielu ludzi, którzy mogą cieszyć się z występów grupy - mówiła szefowa zespołu.
Jubileuszowy występ był szczególnie gorąco oklaskiwany. Dzieci zrobiły duże wrażenie na wypełnionej po brzegi sali św. Floriana w Baninie, która zaśpiewała im "Sto lat", a Dariusz Labudda, właściciel restauracji "Mùlk", ufundował piękny kaszubski tort.
Artystyczne prezentacje uzupełniły piosenki w wykonaniu gwiżdży z Gimnazjum nr 2 w Żukowie oraz zespołów „Spiéwné kwiôtczi” i „Młodzëzna”. Grupy wystąpiły ze swoim najnowszym repertuarem kolędowym. Kilka pieśni zrealizowano tuż przed świętami. Znalazły się w najnowszym zbiorze pieśni Eugeniusza Pryczkowskiego i Jerzego Stachurskiego "Serce miec" po raz pierwszy publicznie prezentowanym właśnie na spotkaniu opłatkowym.
- Jestem bardzo szczęśliwy z ukazania się tej książki. Dziękuję wydawcy, czyli oddziałowi ZKP w Baninie. Bardzo też dziękuję Weronice Pryczkowskiej, studentce Akademii Muzycznej, która od piątego roku życia śpiewa nasze piosenki i znakomicie je promuje - dzielił się wrażeniami kompozytor Jerzy Stachurski.
Wszyscy artyści mali i więksi otrzymali w prezencie promowane śpiewniki wydane w oparciu o wsparcie urzędów gmin w Żukowie i Przodkowie.
- Jestem pod dużym wrażeniem działalności oddziału, który mógłby swoją aktywnością obdarzyć kilka innych - wyznał burmistrz Wojciech Kankowski składając wszystkim członkom i gościom najgorętsze życzenia świąteczno-noworoczne. Natomiast szef Rady Oddziałów Środkowych Bernard Hinz uznał, że sukces tej działalności wynika ze zgodnej współpracy wielu zaangażowanych członków.
- W Baninie macie wielu świetnych liderów, którzy dobrze wiedzą, o co chodzi w działalności zrzeszeniowej - stwierdził Bernard Hinz.
Te i inne wypowiedzi gości, na przykład Zenona Hewelta z partu w Szemudzie, wypływały po obejrzeniu multimedialnej prezentacji działań ZKP w Baninie w mijającym roku. Były to między innymi: koncerty kolęd w Pomieczynie i Czeczewie, Drogi Krzyżowe w Sianowie i Baninie, znakomita wanoga na Kujawy, konkurs pieśni imienia Trepczyka o wojewódzkim zasięgu, X Festyn Kaszubski, Wojewódzki Festiwal Humoru "Szport mùszi bëc", Andrzejki.
- Kwintesencją naszych działań był Festiwal Kaszubskich Filmów z pięcioma seansami. Dwa z nich odbyły się na sali urzędu gminy w Żukowie, a trzy w restauracji "Mùlk". Za każdym razem były bardzo ciekawe filmy oraz znakomici goście, na przykład Kazimierz Piechowski czy Bożena Olechnowicz oraz tradycyjnie Kaszubi z Kanady - komentowano ukazujące się na telebimie zdjęcia.
Jednakże główna działalność odbywała się pomiędzy imprezami. To przede wszystkim żmudne przygotowania tych wszystkich wydarzeń, realizacje projektów grantowych, jak szkoły haftów czy ćwiczenia i nagrania nowych piosenek przez zespoły "Spiéwné kwiôtczi", "Młodzëzna" i "Mùlczi".
Nic dziwnego, że wśród osób, które otrzymały z rąk Wojciecha Kankowskiego i Albina Bychowskiego nowe legitymacje ZKP były zarówno osoby starsze, ale i młode, jak student Marek Stenzel, młode małżeństwo Ewelina i Paweł Radtkowie oraz uczniowie Mikołaj Breza i Kamil Szmidtke. Po prostu młodzi Kaszubi chcą wstępować do organizacji, która oferuje im atrakcyjną i intensywną działalność silnie opartą o odwieczne wartości tego regionu, zwłaszcza o język kaszubski.
(jd)