Już od najdawniejszych czasów, kiedy tylko człowiek pojawił się na Ziemi, dążył do tworzenia, a następnie do ulepszania swych wynalazków materialnych, a wraz z ich zdobywaniem starał się osiągać dobra duchowe. Ta potrzeba człowieka przechodziła z pokolenia na pokolenie.
Tym sposobem każde odchodzące pokolenie przekazywało swe zdobycze kolejnemu, a to z kolei następnemu. Każde z pokoleń, do osiągniętych wartości dodawało swój własny dorobek. Pokolenia zmieniały się z upływem lat i wieków, zaś osiągnięcia poprzedników tworzyły kulturę i tradycje kolejnych pokoleń.
Ten proces przemian trwa do dnia dzisiejszego i nadal ulega przekształceniom - w jednych dziedzinach naszego życia ulega ubożeniu wartości, w innych - ich wzbogacaniu.
W innych artykułach przedstawiam doroczne, a więc powtarzające się cyklicznie w każdym roku kalendarzowym, obrzędy i zwyczaje ludowych znanych i praktykowane do dzisiaj przez ludność zamieszkującą na Pomorzu Gdańskim, a ściślej - w centrum obszaru geograficznego zwanego Kaszubami.
Obrzędy są to ceremonie związane z kultem, zespoły określonych i zachowanych przez tradycję czynności, słów i gestów stanowiących zewnętrzną stronę uroczystości wierzeniowych oraz aktów społeczno-prawnych. Ta zewnętrzna strona kultu pielęgnowana przez społeczność Kaszub Środkowych, możliwie wiernie przekazywana jest z pokolenie na pokolenie, aczkolwiek siłą rzeczy w przeciągu wieków ulegała samoistnym przemianom.
Przypomnieć jednak należy, że nasi przodkowie przed przyjęciem chrześcijaństwa mieli własny rok obrzędowy związany ze świętami wyznaczającymi pory roku. Po przyjęciu chrześcijaństwa pogański kalendarz obrzędowy został rozbity, a wprowadzany chrystianizm wprowadził swój własny porządek obrzędowy.
Mimo walki z tradycją pogańską, część dawnych praktyk zachowała się pod zmienioną nazwą w różnych regionach kraju. Dzisiaj często nie potrafimy już wyjaśnić, czemu dany składnik obrzędu służył dawniej, przed czym miał nas chronić lub, o co błagać duchy naszych przodków.
Obrzędowo najbogatszym jest okres tzw. Godnich Świąt, czyli od Wigilii - 24 grudnia - do Trzech Króli (6 stycznia)[1]. Nie bez znaczenia więc, to najradośniejsze wydarzenie w roku na Kaszubach nazywane jest Godami[2]. Okres Godów poprzedza czas Adwentu, stąd też uzasadnione jest, że praca niniejsza rozpoczyna się od tego ważnego okresu.
Rzeczą naturalną jest, że wpływy tradycji kaszubskiej były i są bardziej ożywione i bogatsze na wsi niż w miastach. Było to zależne od prowadzonego stylu życia i postawy rodzin kaszubskich od pokoleń przywiązanych do własnych tradycji. Z powodów historycznych mieli oni bardziej rozwiniętą świadomość poczucia własnej wartości oraz odrębności etnicznej niż społeczności innych regionów Polski.
Również obrzędy uroczystości, obyczaje i zwyczaje ludowe związane są z tradycjami przodków. Te z kolei – w większym stopniu niż w innych regionach Polski – ulegały wielowiekowym wpływom podtrzymywanym przez tradycje Kościoła katolickiego wprowadzającego ludzkość w trzecie tysiąclecie. Na Kaszubach wiara katolicka - wiara ojców - jest bardzo silnie zakorzeniona wśród mieszkańców, a w okresie zaborów utożsamiana była z polskością.
Ta sytuacja nie zmieniła się do dnia dzisiejszego. Nie bez powodu więc odbywający swą pielgrzymkę do Polski w 1987 r. papież Jan Paweł II pamiętał o Kaszubach w Gdyni zwracając się do nich w znamiennych słowach: „Drodzy Bracia i Siostry Kaszubi. Strzeżcie tych wartości i tego dziedzictwa, które stanowią o Waszej tożsamości”[3].
Również Prezydent RP Lech Wałęsa po zwiedzeniu stałych ekspozycji Muzeum Kaszubskiego im. F. Tredera w Kartuzach w dniu 16 lipca 1995 r. napisał: „(...) To właśnie Muzeum jest dowodem tożsamości Kaszubów i cząstką naszej kultury narodowej”[4].
Generalnie zatem rzecz ujmując, sukces Kaszubów polegał na tym, że przez lata niewoli umieli zachować jedność w działaniu, potrafili zachować swój odrębny język, co było wynikiem uporu, żelaznej konsekwencji, a skutkiem była nie walka o polskość, ale trwanie w polskości[5].
Teren Kaszub i jego mieszkańcy już od połowy XIX stulecia stali się przedmiotem podjętych badań naukowych. Od tego okresu wzrosło zainteresowanie naukowców Kaszubami i Ziemią Kaszubską, które nie zanikło, trwa, a w okresie obecnej demokracji rozwija się ze szczególnym nasileniem.
Swoje prace badawcze na terenie Kaszub prowadzili więc i prowadzą nadal wybitni lingwiści m. in. (G. Pobłocki, S. Ramułt, F. Lorentz, K. Nitsch, ks. B. Sychta, J. Treder), historycy m. in. (A. Parczewski, J. Łęgowski, S. Ramułt, W. Odyniec, J. Spors, G. Labuda, J. Borzyszkowski, J. Treder). Badaniom poddano też kulturę duchową i materialną ludności kaszubskiej, a w dziedzinie interesujących nas badań etnograficznych wymienić należy publikacje badaczy rosyjskich, niemieckich i polskich (A. Hilferdinga, A. Treichela, F. Tetznera, R. Krausego, I. Gulgowskiego, A. Fischera, B. Stelmachowskiej, R. Kukiera, W. Odyńca, F. Tredera, L. Malickiego, ks. J. Perszona)[6].
Tematyką obrzędów uroczystości oraz obyczajami i zwyczajami w roku kalendarzowym na Pomorzu, w tym na Kaszubach, zajmowali się badacze polscy jeszcze przed wojną. Takie badania etnograficzne prowadziła B. Stelmachowska[7], publikując w Toruniu wyniki swej pracy.
Gdy po drugiej wojnie światowej, nauczyciel Franciszek Treder[8] z Borzestowa organizował w Kartuzach Muzeum Kaszubskie, nie bez powodu pomagała mu w tym dziele etnograficznym B. Stelmachowska, będąc częstym gościem muzeum[9] i Kartuz. Oficjalne otwarcie Muzeum Kaszubskiego nastąpiło w dniu 1 maja 1947 r.. Na jego ekspozycjach znalazły się naturalnie i te elementy etnograficzne, które związane były - i żyją do dzisiaj w społeczności kaszubskiej - z obrzędowością doroczną Kaszubów zamieszkujących centrum Kaszub z ich stolicą w Kartuzach.
Znaczącym i fundamentalnym dziełem w literaturze językoznawczej i interesującej nas tematyce etnograficznej jest praca ks. dr. B. Sychty[10], która jest obszernym zbiorem nie tylko kaszubskich słów, ale i zwrotów językowych i obyczajów. O znaczeniu dzieła Sychty świadczy fakt, że światowa opinia slawistyczna uznała ją za najlepszą pracę w leksykografii gwarowej języków słowiańskich.
Rzadko zdarza się w historii, aby już za życia wybijano medal na cześć Autora. Tak stało się w przypadku B. Sychty. Doceniając znaczenie jego pracy nad Słownikiem, w 1974 r. Zarząd Główny Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego wybił mu – Kaszubie urodzonemu w miejscowości Puzdrowo leżącej w powiecie kartuskim – srebrny medal z jego podobizną.
Inną pozycją z zakresu tematyki etnograficznej jest praca L. Malickiego[11] przedstawiająca podstawy do poznania obyczajów kaszubskiego roku obrzędowego skierowana do wykorzystania przez nauczycieli i ich wychowanków.
Interesujące dla etnografa prowadzącego badania na Kaszubach są wyniki publikacji ks. J. Perszona [12]. W swych pracach przedstawia on wierzenia i zwyczaje regionalne charakteryzujące Kaszubów, często odróżniające ich od ludności innych terenów Polski. Gros informacji podanych przez ks. Perszona dotyczy ludności z terenów Kaszub Północnych, której obrzędy i obyczaje jedynie w drobnych, mało znaczących szczegółach różnią się od obrzędów Kaszubów z powiatu kartuskiego. Zasadniczą jednak różnicą są miejsca kultu Matki Boskiej. Kaszubi Północni kultywują Matkę Boską Swarzewską – Królową Polskiego Morza, zaś Kaszubi Środkowi – Matkę Boską Sianowską – Królową Kaszub.
Podczas pisania pomocne okazały się zachowane materiały źródłowe w postaci akt pochodzących z Archiwum Muzeum Kaszubskiego im. F. Tredera w Kartuzach oraz materiały etnograficzne zachowane w Archiwum Zakładu Etnografii Instytutu Archeologii i Etnologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Materiały te jednak nie są zbyt obfite dla obszaru Kaszub Środkowych. Ich wartość badawcza jest jednak znacząca, gdyż nie były one dotychczas publikowane.
Ramy terytorialne pracy wyznaczają granice naturalne Pojezierza Kaszubskiego. Jego centrum zwane jest Szwajcarią Kaszubską lub Kaszubami Środkowymi. Granice tego terenu pokrywają się w zasadzie z granicami administracyjnymi powiatu kartuskiego. Utworzony po wojnach napoleońskich przez władze pruskie w 1818 r. powiat kartuski zachował w głównych zarysach – z przerwą lat 1976 – 1999 – do dzisiaj swą postać i obszar.
Obszar Kaszub Środkowych jest przykładem życia i działalności Kaszubów, dla których wychowanie w tradycji miało ogromne znaczenie. Doroczne kultywowanie obrzędów, obyczajów i zwyczajów przodków utrwala w przekonaniu, że tradycje te kultywowane są nadal przez kolejne pokolenia Kaszubów. Stopniowo następują zmiany związane okresami historycznymi, niemniej jednak poszanowanie tradycji na Kaszubach odgrywało wielką rolę i przywiązuje się tu do niej nadal ogromną wagę.
Kaszubi są narodem kultywującym własne tradycje narodowe, własną odrębną tożsamość, własną mowę, własne obrzędy i obyczaje. Są społecznością bardzo zachowawczą, niechętnie widzącą zmiany obyczajów, obrzędów czy zachowań. Są raczej pewni słuszności własnych poczynań i przekonań czy to w sferze religijnej, społecznej, politycznej czy kulturalnej.
Pocieszające jest, że w ostatnich latach na Kaszubach Środkowych nasileniu ulega zainteresowanie kulturą regionu, poszukiwanie i docieranie do własnych korzeni kulturowych oraz udział i zainteresowanie tymi problemami w uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych oraz ponadgimnazjalnych.
To samo dotyczy obrzędowości. Uczniowie – pod kierunkiem swych nauczycieli – w wielkim stopniu Kaszubów - coraz częściej biorą udział w konkursach regionalnych, wykonują prace artystyczne, organizują obrzędy związane z Bożym Narodzeniem, Nowym Rokiem, Wielkanocą czy też Sobótkami. Uczniowie w coraz większym stopniu uczestniczą w lekcjach muzealnych w Muzeum Kaszubskim, gdzie zapoznają się z historią i dawnymi obyczajami ludu kaszubskiego. Sami natomiast podejmują próby kontynuacji tradycji. Dzisiaj na pewno zauważany jest ścisły związek życia ludności kaszubskiej z wiarą katolicką i życiem kościoła. Znaczna część zwyczajów czy obrzędów ludowych Kaszub jest związana z wiarą katolicką i jest dowodem ich wiary w Boga. Źródeł tych zachowań społeczności kaszubskiej upatrywać należy w stosunku Kaszubów do ich własnej ziemi oraz naukach kościoła. Po dzień dzisiejszy Kaszubi uczestniczą licznie w Mszach św. oraz świętach kościelnych, przestrzegając praw ustalonych przez kościół.
Z historii wiadome jest, że Kościół Katolicki popierał na terenie Kaszub miejscowe zwyczaje ludowe, które w swej większości miały związek z wiarą katolicką oraz uczyły młode pokolenia Kaszubów miłości do ziemi i tradycji Ojców.
Rok obrzędowy na Kaszubach zawiera właściwy dla siebie rytm zmienności czasów i pór roku, które w życiu społeczności kaszubskiej odgrywały znaczącą rolę. Okresy roku kalendarzowego zawierają dla Kaszubów treści liturgiczne.
Pamiętać jednak należy, że kultywowanie tradycji na Kaszubach wiąże się także z okresem przedchrześcijańskim, słowiańskim, którego obrzędy nałożyły się późniejszy kalendarz chrześcijański. Nie oznacza to naturalnie, że obecnie kultywowane obrzędy i zwyczaje mają charakter pogański czy antychrześcijański. Współcześni mieszkańcy często nawet nie kojarzą tych faktów z poganami lub przodkami sprzed tysięcy lat. Wiążą je bardziej z legendami, opowiadaniami ludowymi, często anonimowymi, które przytoczone zostały przez najbliższych lub lokalną prasę lub własną szkołę, a dotyczą ich własnej ziemi – regionu Kaszub.
[1] Słownik folkloru polskiego. Pod redakcją J. Krzyżanowskiego, Warszawa 1965, s. 275.
[2] B. Grzędzicki, Chmielno. Wiadomości o środowisku wsi, Gdańsk 1980, s. 164.: Por. też pracę: J. Perszon, Rëbocczi Godë. Zwyczaje i wierzenia w okresie adwentu i Bożego Narodzenia u Kaszubów Helskich. Studium etnograficzne, Jastarnia 1992, s. 10.
[3] Jan Paweł II ze szczególnym słowem do wszystkich nad Bałtykiem. Przemówienie Ojca Świętego do ludzi morza, Gdynia 11 czerwca 1987, Gdynia 1990, s. 14.
[4] Zob.: Złota Księga Muzeum Kaszubskiego im. F. Tredera w Kartuzach.
[5]N. Maczulis, Muzeum Kaszubskie w Kartuzach. Dzieje i ekspozycje, Kartuzy 1992, s. 5.
[6] Szczegółowe noty bibliograficzne prac wymienionych Autorów zawarte są w pracy: J. Perszon, Na brzegu życia i śmierci. Zwyczaje, obrzędy oraz wierzenia pogrzebowe i zaduszkowe na Kaszubach, Pelplin 1999, s. 14 – 16.
[7] B. Stelmachowska, Rok obrzędowy na Pomorzu, Toruń 1933.
[8] Na temat biografii F. Tredera zob.: N. Maczulis, Treder Franciszek, W: Słownik biograficzny Pomorza Nadwiślańskiego, Pod red. S. Gierszewskiego, T. 4, Gdańsk 1997, s. 378 – 379.: Podkreślić należy, że od 1995 r. Muzeum Kaszubskie w Kartuzach nosi imię swego założyciela.
[9] Jak poinformował mnie mój nieżyjący już dzisiaj współpracownik - starszy kustosz Muzeum Kaszubskiego – Franciszek Brzeziński prof. dr B. Stelmachowska jeszcze w latach pięćdziesiątych przyjeżdżała do Muzeum Kaszubskiego i pomagała jemu i F. Trederowi w oprowadzaniu grup wycieczkowych po Muzeum. Natomiast F. Treder oczarowany był pomocą i postawą B. Stelmachowskiej. Por.: F. Treder, Pamiętnik w Muzeum spisany, Opracowanie N. Maczulis, „Kaszubskie Zeszyty Muzealne”, Z. 1 1993, passim.
[10] B. Sychta, Słownik gwar kaszubskich na tle kultury ludowej, T. I – VII, Wrocław – Warszawa – Kraków - Gdańsk 1967 – 1976.
[11] L. Malicki, Rok obrzędowy na Kaszubach, Gdańsk 1986.
[12] J. Perszon, Na brzegu życia i śmierci..., tenże, Kaszubskie zaduszki, Gdańsk 1990.: tenże, Godne zwëki, Luzino 1991.: tenże, Na Jastra, Luzino 1992.: tenże, Króluj nama wiedno, Luzino 1993.: tenże, Rëbocczi Godë....: tenże, Jastrë na Helu. Wielki Post i okres Wielkanocy na Półwyspie Helskim, Lublin – Jastarnia 1994.