W drużynie Cartusii zabrakło najbardziej doświadczonych piłkarzy, w tym Zbyszka Bodzaka, Marcina Adamkiewicza, czy Jana Turowskiego, którzy z reguły decydują o jakości gry niebiesko- biało- czarnych, co nie usprawiedliwia jednak wysokiej porażki w tym spotkaniu. Mecz ten był bardzo dobrym zimnym prysznicem, przed kolejnymi spotkaniami i pokazał ile jeszcze pracy czeka młodych piłkarzy Cartusii, którzy dostają coraz więcej szans na grę w seniorskiej piłce. Do nieobecnej w tym meczu trójki wymienionych wyżej piłkarzy należy także dodać brak Czarka Gawrona, który prawdopodobnie wróci do GKS Przodkowo (III Liga), z którym podjął już treningi, oraz Przemka Kussa, który na zasadzie transferu definitywnego przechodzi do AS Kolbudy (V Liga). W tej sytuacji coraz więcej szans dostają za to młodzi piłkarze, którzy czekają na swoją szansę. W sobotnim spotkaniu mogliśmy oglądać już 16 letniego Kacpera Olszewskiego, Filipa Kitowskiego (17), Jakuba Toruńczaka (18) i Roberta Radomskiego (18), w których drzemie duży potencjał, ale muszą jeszcze dużo popracować, by "wskoczyć" do składu i stanowić o sile zespołu. Kolejny test mecz to środowe spotkanie z III ligowym Gryfem Wejherowo.