Z kadrą C1923 najprawdopodobniej pożegnają się także Paweł Rypel, o którego zabiega MKS Władysławowo (IV liga) oraz Paweł Piór, którym zainteresowanie wykazała Pogoń Lębork (IV liga). Ponadto z powodu wielkich zmian kadrowych u naszego sąsiada GKS Przodkowo (III liga) i powstania tam licznych "wakatów" kierunek ten obrało aż trzech zawodników Cartusii tj. Czarek Gawron, Adrian Raulin i Jakub Leszkiewicz. Ostatni dwaj, którzy najprawdopodobniej opuszczą pierwszą drużynę Cartusii to Franek Sierszyński i Szymon Wenta, którzy do tej pory nie podjęli treningów i pewnie szukają nowych klubów. Większość z wymienionych wyżej zawodników miała w rundzie wiosennej zasilić drugi zespół Cartusii i pomóc mu w awansie do A klasy, ale wybrali inny wariant i grę na wyższym poziomie. Choć na chwilę obecną pewne jest tylko przejście Przemka Kussa, bo w tym przypadku transfer został już sformalizowany, to w przypadku pozostałych zawodników rozmowy jeszcze trwają, ale wszystko wskazuje na to, że wymienieni również zmienią barwy klubowe. Jeżeli do tego dojdzie wszystkim tym zawodnikom dziękujemy za dotychczasowe reprezentowanie barw niebiesko- biało-czarnych i życzymy im jak najlepiej.
Wymienionych wyżej zawodników zastąpi cała grupa młodych piłkarzy, w tym wychowanków Cartusii, którzy swoją postawą, zaangażowaniem i determinacją dali wyraźny sygnał, że są gotowi do gry w pierwszej drużynie. Wśród nich znajdują się Jakub Toruńczak (lat 18), Robert Radomski (19), Filip Kitowski (18), Igor Grzymkowski (18), Oliwier Hara (18), Kacper Olszewski (17), Filip Ptach(17). Dodatkowo w chwili obecnej z Cartusią trenują także nieco bardziej doświadczeni Paweł Szejko(Bałtyk Gdynia), Artur Bodalski (SAP Sopot) i Michał Wierzchołowski (Eko- Prod Szemud). W sprawie tych trzech zawodników rozmowy z ich macierzystymi klubami trwają, ale wszystko wskazuje na to, że zostaną z nami.
Czy zmiany te wpłyną na poprawę gry Cartusii i co najważniejsze na punktowanie w meczach i utrzymanie się w lidze, co jest sprawą nadrzędną, zobaczymy. Tak, czy owak dużym kredytem zaufania od trenera Piotra Rzepki zostali obdarzeni młodzi wychowankowie Cartusii, którzy będą mieli niepowtarzalną okazję do pogrania na poziomie IV ligi. W zawodnikach tych drzemią co prawda duże możliwości, ale muszą jeszcze ciężko pracować, aby stanowili o sile zespołu. Z przebiegu ostatniego spotkania ze Sztormem Kosakowo i innych sparingów można jednak wysnuć wniosek, że w drużynie niebiesko- biało- czarnych, choć kadra szeroka, brakuje nadal rasowego napastnika, który skutecznie wykańczałby wypracowane przez zespół sytuacje bramkowe. W tym zakresie musiałyby teraz skupić się działania zarządu, aby jeszcze w ramach jakiegoś transferu "last minute" pozyskać takiego zawodnika. Do rozpoczęcia ligi pozostały 2 tygodnie, więc czasu bardzo mało.