– Mogliśmy przeżyć coś takiego w sferze emocji, co trudno wyrazić słowami, a czego nigdy wcześniej nie było dane nam zaznać. Dla wielu z nas Gryfinsi stali się naszą narodową reprezentacją. Zobaczyliśmy, jak sport nas zintegrował – komentował po meczu Dariusz Szymikowski, nauczyciel historii, natomiast student Adam Hebel mówił: - Siedemnastu potomków kaszubskich emigrantów sprzed półtora wieku, ubranych w czarno-złote stroje z gryfem na piersiach, dokonało wielkiej rzeczy na lodowej tafli. – Tyle konferencji, w których brałem udział. Tyle książek, które przeczytałem. Tyle poezji, którą przeżywałem... a patriotyzmu nauczyłem się w dwa dni patrząc na lodowisko.
Oba mecze zgromadziły po przeszło dwa tysiące widzów. Przybyli Kaszubi z wszystkich stron regionu. Wielu skorzystało z przewozów autokarowych. I nikt nie pożałował, gdyż – ku niemałemu zdumieniu drużyn trójmiejskich – kaszubscy hokeiści z Kanady byli gwiazdami na lodzie.
- Jeżdżą jak profesorowie – komentował kapitan Dragons Gdańsk, Andrzej Litwin, który także jest rodowitym Kaszubą.
- Më jezdzymë òd dzecka na lodze. To je nasz nôrodny spòrt. Më tu ni mielë nijak naszich nôlepszich graczów. Jakbë më bëlë w nômòcniészim składze, tej to bë béł pògrom – po kaszubsku wyjaśniał po meczu Richard Shulist.
Kashubian Griffins są ubiegłorocznymi zwycięzcami międzykulturowego turnieju Kanady. Powtórzyli sukces sprzed kilku lat. W pokonanym polu zostawili między innymi drużynę Polish Eagles, czyli Polskich Orłów. Na co dzień zawodnicy grają w różnych drużynach ligowych Kanady. W składzie Kashubian Griffins występują zaledwie raz bądź kilka razy do roku. Czują jednak ogromną dumę z faktu, że mogą na piersi założyć koszulkę z kaszubskim gryfem.
- Jesteśmy bardzo dumni z tego, że jesteśmy Kaszubami. To jest nasza narodowa identyfikacja. Wszyscy zawodnicy jesteśmy po raz pierwszy w ojczyźnie naszych przodków – podkreślał Kirk Skibo, jeden z najlepszych zawodników teamu.
Bardzo dumni poczuli się zwłaszcza Kaszubi na trybunach. Świadczyły o tym setki flag, transparentów, chustek. Wszystko w czarno – żółtych kolorach. Mecze były rejestrowane przez kilka kamer. Najwięcej relacji przekazuje Telewizja Wybrzeże. Newsy były też w Wiadomościach i Panoramie. Także liczne spotkania poza meczami w całym regionie wywoływały ogromne zainteresowanie. Wszędzie hokeiści przyjmowani byli, jak bohaterowie, a David Shulist po raz pierwszy określony został przy pełnej widowni Królem Kaszubów.
Jan Antonowicz
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
http://szwajcaria-kaszubska.pl/item/465-kashubian-griffins#sigProGalleriacb844f76a0