Składniki:
1) 1 kostka drożdży
2) 1l mleka
3) 1 kg mąki żytniej
4) 1 łyżka cukru
5) 2 ½ kg marchwi
6) 1l miodu sztucznego lejącego (może być również naturalny)
7) 3 opakowania przyprawy do piernika
8) ¾ kg cukru
9) 2 łyżki soli
10) 3 kg mąki tortowej
Sposób przygotowania rozczynu drożdżowego:
Drożdże rozpuścić w małym naczyniu w ¼ szklance ciepłego mleka, dodać 1 łyżkę cukru i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Pozostałe mleko podgrzewamy i mieszamy z 1 kg mąki żytniej, w dużym naczyniu (najlepiej głęboka miska). Następnie do rozczynu dodajemy wyrośnięte drożdże i wszystko razem mieszamy rękoma. Całość przykrywamy ręcznikiem, odstawiamy w ciepłe miejsce na 3 godziny, do wyrośnięcia.
W tym czasie przygotowujemy świeżą marchew. Oczyszczamy i mielimy ją na maszynce elektrycznej lub tarce, na drobnych oczkach.
Sposób przygotowania ciasta do orzechów:
Po upływie 3 godzin, gdy rozczyn już wyrośnie, dodajemy następujące składniki:
3 kg mąki tortowej, 2 ½ kg startej świeżej marchwi, 1l miodu, 3 opakowania przyprawy do pierników, ¾ kg cukru oraz 2 łyżki soli. Wszystko dokładnie mieszamy z sobą, tak by ciasto miało jednolitą konsystencję i nie lepiło się do rąk. Ponownie całość przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. godzinę, tak by ciasto wyrosło (zwiększając swoją objętość o połowę).
Na samym końcu formujemy orzechy, mianowicie na posypany mąką stół wykładamy niewielką porcję ciasta, rolując je w rulon o średnicy ok. 2cm. Następnie rulon, rozkrajamy nożem (obsypanym mąką) na małe kawałki (o wymiarach mniej więcej 3x3cm). Powtarzamy tę czynność, aż do momentu uzyskania odpowiedniej ilości orzechów, które umieszczamy na blasze wysmarowanej tłuszczem (najlepiej olejem roślinnym). Tak przygotowaną blachę, wstawiamy do nagrzanego piekarnika w temperaturze 180oC i pieczemy przez ok. 25 minut. Po czym gotowe orzechy o złotym kolorze, wykładamy do wcześniej przygotowanego naczynia (może nim być wiklinowy koszyk, bądź miseczka).
Czynności te należy powtarzać tak długo, aż całe ciasto zostanie wypieczone w formie orzechów.
Smacznego :)
Krzysztof Czaja
uczeń Szkoły Podstawowej im. Franciszka Tredera w Borzestowie