Norbert Maczulis
W związku z krytyczną i kontrowersyjną – moim zdaniem - wypowiedzią Antoniego Macierewicza Ministra Obrony Narodowej w 35 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce 13 grudnia 1981 r. o odebraniu generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu stopnia generała, wystosowałem pismo do Prezydenta RP Andrzeja Dudy ( w załączeniu). Ciekaw jestem odpowiedzi.
16 grudnia 2016 r. w polskim Sejmie doszło do nieporozumień i blokowania mównicy. Sytuacja niebywała w polskim parlamentaryźmie. Skandal na skalę światową. Zastanowiło mnie to, jakby wyglądała sytuacja wewnętrzna Polski w grudniu 1981 r., gdyby nie został wprowadzony stan wojenny?
Wtedy mówiono: jesień wasza, wiosna wasza, a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści. Wówczas Jaruzelski poskromił te wizje.
Może nie potrzebna byłaby interwencja z zewnątrz, co zarzucano Jaruzelskiemu, ale jego działania miały jednak wpływ na stosunki wewnątrz naszego kraju. Poradziliśmy sobie bez żadnej ingerencji zewnętrznej. A dzisiaj?
Dzisiaj mowa jest inna. Opozycja uważa, że PiS wykończy ulica i zagranica!
Czy ktoś potrafi opanować te spięcia i niepotrzebne kłótnie wewnętrzne polityków? A wszyscy chórem mówią o braku demokracji, łamaniu praw obywatelskich. Czy tak jest rzeczywiście w naszym kraju?
Do czego doszliśmy po latach demokracji solidarnościowej ?
27. 01. 2017 r.
******
Pan
Prezydent RP
Dr Andrzej Duda
Pałac Prezydencki
Warszawa
Dot. pozbawienia stopnia generalskiego Wojciechowi Jaruzelskiemu
Szanowny Panie Prezydencie,
Ja nie pochwalam
ani nie potępiam,
ja tylko opowiadam,
(Charles-Maurice de Talleyland
(1754 - 1838)
(francuski polityk, biskup i dyplomata)
Minęła 35 rocznica stanu wojennego w Polsce. Ileż to było emocji. A ileż manifestacji na terenie Warszawy? Czy było to konieczne? Emocje wzięły górę, jak to zwykle bywa w naszym kraju…
Utkwiła mi jednak jedna myśl – i wydaje mi się, że nie tylko mi – wypowiedź Pana ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza – który ogłosił, że już nikt w Ministerstwie Obrony Narodowej nie wypowie słowa Generał w stosunku do osoby Wojciecha Jaruzelskiego, bo ten niebawem zostanie pozbawiony tego stopnia.
Zastanawiam się jednak nad tym, na jakiej podstawie prawnej, wypowiadał się tak Pan minister obrony. Osobiście uważam taką decyzję za nieprawną, niesłuszną, krzywdzącą, niehumanitarną, niechrześcijańską - niezgodną z nauką Kościoła, do której się większość rodaków odwołuje.
Nie przypominam sobie również, aby niezawisły sąd w Rzeczpospolitej skazał W. Jaruzelskiego za czyny niegodne oficera WP.
Czytałem jednak, że młody ppor. Wojciech Jaruzelski był znakomitym oficerem zwiadu 1 Armii WP podczas walk o Wał Pomorski i Berlin. Był żołnierzem i zdobywcą tzw. Ziem Odzyskanych, bez których, dzisiaj – niestety - inaczej wyglądałoby terytorium naszej Najjaśniejszej Rzeczpospolitej.
Wystarczy spojrzenie na mapę Polski i granice przed- i powojenne. Nie byłoby dzisiaj wojsk amerykańskich w polskim Żaganiu, Bolesławcu, Drawsku Pomorskim i in. miejscowościach.
Przypomnieć też należy, że spotykał się z papieżem św. Janem Pawłem II, który go nie krytykował. Był konsensus Polaków. Rzadki przecież. Pokazały to jasno ostatnie wydarzenia w kraju.
Generał był również ministrem obrony narodowej, Premierem, wreszcie Prezydentem III RP, o czym nie wolno zapominać… Wielokrotnie przepraszał za ofiary stanu wojennego (notabene 41 % Polaków uważa wprowadzenie stanu wojennego za uzasadnione jako - nieprzesadzone - zło konieczne). Nie można patrzeć i oceniać dzisiejszymi oczyma tamtych czasów.
Pośmiertne karanie, degradowanie Generała – moim zdaniem - będzie niegodziwością i bezczeszczeniem Zmarłego. Takiej zasady nie stosowali nawet starożytni Hunowie czy dzikie ludy azjatyckie, naziści czy sowieci. A my przecież nie zaliczamy się do nich. Zawsze byliśmy gościnni, humanitarni i tolerancyjni względem innych narodów. Przynajmniej do dzisiaj.
Stosowna i ostateczna decyzja leży jednak w gestii Pana Prezydenta, a nie ministra obrony.
Panie Prezydencie,
Jest Salomonowe rozwiązanie:
Ma Pan prawo – a nawet obowiązek - skrytykować poczynania Generała – ale tylko Pan Prezydent Najjaśniejszej Rzeczpospolitej - ma możliwość skorzystania z prawa łaski i pośmiertne ułaskawienie Generała.
Przedwojenni Prezydenci RP odpowiadali „wobec Boga i historii”. I niech tak pozostanie. Taka jest nasza chlubna tradycja.
Z wyrazami szacunku
Norbert Maczulis
Ciekaw jestem opinii internautów w sprawie mojego pisma i odpowiedzi Pana Prezydenta. Proszę o uwagi.