Dawniej, po powrocie z kościoła, dokańczano mycie garnków i patelni, jeśli nie wykonano tego dokładnie w Zapusty. Dzisiaj zwyczaj ten nie jest już praktykowany. W świadomości Kaszubów Popielec jest jednak nadal - jak dawniej - dniem szczególnym, w którym obowiązuje ścisły post. Tego dnia nie je się pokarmów mięsnych, a jedynie potrawy rybne. Nie wolno również spożywać nawet wyszukanych potraw wegetariańskich.
Wieczorem, po powrocie z pracy – jak dawniej - rodziny kaszubskie udają się do kościoła na Mszę św., aby poddać się obrzędowi posypania głowy popiołem na znak skruchy i pokory przed Bogiem. Kapłan upomina wiernych o nawróceniu i czynieniu pokuty. Już tego dnia rozpoczynającego Wielki Post niektórzy mieszkańcy Kaszub wybierają sobie jakieś postanowienia, które - ich zdaniem - mają ich przygotować do Zmartwychwstania Pana Jezusa. Odmawia się więc spożywania słodyczy, palenia papierosów , spożywania alkoholu lub zobowiązuje się do czynienia dobrych uczynków. Czasami są też inne przyrzeczenia, które mają bardzo prywatny charakter.
Popielec więc jest jednym z nielicznych dni w roku kalendarzowym, który skłania ludzi do refleksji nad wartościami i sensem swojego życia na Ziemi.
[1] B. Stelmachowska, op. cit., s. 111.
[2] J. Perszon, Jastrë na Helu..., s.17 – 18.