Sebie w słuńcu stôwiómë, a jin,szëch w céni.
Siebie w słońcu stawiamy, a innych w cieniu.
Ks. prał. Hilary Jastak był bez wątpienia jedną z najbardziej zasłużonych postaci przemian politycznych w Polsce 1980 roku. Wielokrotnie podkreślano to podczas pięknej uroczystości rocznicowej związanej z 40-leciem wybuchu strajku stoczniowców w Gdyni.
- Bardzo ładna muzyka – komentowała prezes Oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Baninie, Elżbieta Pryczkowska, odnosząc się do filmu Piotra Zatonia „Kaszuba Remus”.
Historia naszego miasta i nazwy Kartuzy ściśle związana jest osadzeniem na tych ziemiach zakonu kartuzów, założonego w 1084 r. przez św. Brunona z Kolonii w dolinie La Chartreuse koło Grenoble we Francji. Fundatorem klasztoru kartuzów był w 1382 r. szlachcic kaszubski Jan z Rusocina (Różęcina). W 1383 r. obradująca w Rzymie kapituła generalna kartuzów mianowała przeorem nowego domu zwanego Paradisus Beatae Mariae Virginis (Rajem Maryi) Ojca Johannesa Deterhusa – Saksończyka – który przybył na Kaszuby z Pragi. Ostre zasady obowiązujące w zakonie, jarska kuchnia, asceza i używanie mowy tylko w potrzebie wzbudzały podziw zasobnych fundatorów do prześcigania się w ofiarnościach dla sprowadzonych zakonników. Nawet Zakon Krzyżacki niezbyt chętny innym zakonom okazywał im niezwykłą szczodrobliwość. Nic więc dziwnego, że w krótkim czasie kartuzi skupili ogromny majątek i w 1474 r. posiadali liczne wioski (m.in. Gdynię), nieruchomości w Gdańsku oraz 6700 ha ziemi sięgające aż po Żuławy.
Odwiedza nas 228 gości oraz 0 użytkowników.