Można powiedzieć, że wreszcie Jan Trepczyk zaczyna dostępować należnej mu nobilitacji na terenie powiatu, z którego wyszedł. Ten znakomity poeta kaszubski, autor między innymi takich utworów, jak "Kaszëbskô Królewô czy "Zemia rodnô" pretendująca do miana hymnu kaszubskiego, urodził się w Stryszej Budzie pod Sianowem. W Kartuzach rozpoczął nauczycielską drogę, a także dziennikarską. W tym mieście założył bowiem wspólnie ze swym - równie wybitnym - przyjacielem Aleksandrem Labudą czasopismo "Zrzesz Kaszëbskô" oraz, także ci dwaj, zawiązali organizację Zrzeszenie Regionalne Kaszubów. Stworzyli wraz ze swym mistrzem i nauczycielem Aleksandrem Majkowskim podwaliny ruchu kaszubskiego w Kartuzach.
Te znaczące dzieła powstały gdy Trepczyk był już kierownikiem Szkoły Powszechnej w Miszewie w latach 1927-1934. Szkoła ta od 2004 roku nosi jego imię.
- Była to znakomita decyzja - podkreślał na uroczystości 110-lecia patrona burmistrz Gminy Żukowo Wojciech Kankowski, który w tym czasie był przewodniczącym Rady Miejskiej. - Widzimy dziś wyraźnie, jak jego dzieła, talent i wielkość, znakomicie wpływają na proces edukacyjny uczniów.
Potwierdzeniem tych słów były udane występy uczniów Zofii Jelińskiej i Daniela Radeckiego - Mikulicza (pieśń „Majewô wanoga”), Aleksandry Biłanicz ("Wiaterk") oraz studentki Akademii Muzycznej Weroniki Pryczkowskiej ("Chëcz"). Pokazano też program "Skarbë Kaszëb" zrealizowany przez Twoją Telewizję Morską o Janie Trepczyku, który rozpoczyna się następująco: Tradycyjne utwory, jak "Zelonô łączka, mòdri kwiat" stworzył lud, nie znamy ich autorów, natomiast jest pytanie, kto - jako pierwszy - zaczął pisać kaszubskie piosenki z pełnym zamysłem, by dokładać je do skarbca kultury kaszubskiej. Kto wydał pierwszy śpiewnik kaszubski? Otóż był to Jan Trepczyk. I nie było to przed trzydziestu czy czterdziestu laty, tylko w 1935 roku, a więc kilka lat przed wybuchem II wojny światowej.
Zaprezentowano także fragment programu "Rodnô Zemia", w którym Natalia Szroeder zaśpiewała "Kòle stedzenczi". Całość znakomicie prowadzili w języku kaszubskim Aleksandra Okrój i Robert Groth - absolwenci miszewskiej szkoły, uczniowie Elżbiety Pryczkowskiej - prezes Oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Baninie, który wraz ze szkołą był organizatorem wzniosłej uroczystości.
Prezes oddziału prowadzi także zespół "Mùlczi". Grupa od pewnego czasu odbywa próby w restauracji "Mùlk", w której odbywała sie uroczystość. Przestronna sala i znakomite warunki przyciągają kolejne zdolne dzieci, których rzęsiście oklaskiwało około 150 gości spotkania. Najmłodsi widzowie mieli zaledwie po kilka lat, zaś najstarsza uczestniczka ukończyła w tym roku 100 lat. Była to jedyna żyjąca uczennica Méstra Jana z czasu edukacji miszewskiej, Małgorzata Szadach z domu Okrój z Gdańska.
- To był wspaniały nauczyciel. Myśmy wszyscy bardzo go lubili - wzdychała seniorka.
Podsumowaniem artystycznej części był występ Towarzystwa Śpiewaczego im. J. Trepczyka z Wejherowa pod kierunkiem Zofii Kamińskiej.
Uroczystości towarzyszyła prezentacja płyty kompaktowej z oryginalnymi wykonaniami Trepczyka i jego drugiej żony (pierwsza Aniela z Rompskich z Kartuz zmarła w 1951 r.) Leokadii.
- Inicjatywę ich wydania podjęło Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie. Należą się podziękowania gorąco dla państwa Kamińskich i Pryczkowskich, którzy je udostępnili - wyjaśniał dr Michał Hinc z muzeum.
Jeden z utworów o tytule "Òddzãkòwanié" zaprezentowano w formie teledysku na ekranie. Przygotowali go uczniowie gimnazjum w Żukowie: Mikołaj Breza, Julian Pryczkowski i Kamil Szmidtke.
Dr Hinc przedstawił też niedawno wydane publikacje: pracę monograficzną "Méster Jan" oraz "Jan Trepczyk pieśni kaszubskie" w opracowaniu Zbigniewa Szablewskiego. Egzemplarze książek przekazał na ręce dyrektor miszewskiej placówki, Doroty Richert. Uroczystości towarzyszyła wystawa o Janie Trepczyku oraz poczęstunek przygotowany przez społeczność szkolną Miszewa.
Jan Dosz