Generał Józef Rufin Wybicki
Jedne z najbardziej znanych Kaszubów, autor słów hymnu narodowego Polski. Działacz poltyczny, pisarz, prawnik.
Urodził się 29 września 1747r. na Kaszubach, w Będominie koło Kościerzyny jako syn Piotra i Konstancji z Lniskich herbu Ostoja-Pruska. Jego rodzina należała do średniozamożnej szlachty. Już w szóstym roku życia Józef został oddany na wychowanie stryjowi, proboszczowi skarszewskiemu. Marzeniem rodziców było, żeby został zakonnikiem, ale stryj był odmiennego zdania i zgodnie z wolą Józefa w 1755r. wysłał go do słynnego w Gdańsku kolegium jezuickiego, aby uczył się retoryki. W wieku 15 lat Wybicki powrócił do stryja, który ulokował go na praktyce w kancelarii sądu grodzkiego w Skarszewach, gdzie miał się uczyć prawa. Pierwsze wystąpienie Józefa Wybickiego na szerszym forum publicznym miało miejsce w 1764r., kiedy odbyła się elekcja ostatniego króla Rzeczpospolotej Stanisława Poniatowskiego. Pobyt w Warszawie wywarł bardzo duże wrażenie na niemającym jeszcze doświadczenia politycznego Wybickim. W 1766r. został mianowany subdelegatem grodzkim w Skarszewach. Następnie w latach 1766–1767 uczestniczył jako pomocnik mecenasa w zjazdach Trybunału Koronnego. Cały czas pilnie się dokształcał w prawie i filozofii.
W wieku 20 lat Wybicki został wybrany posłem na sejm z powiatu mirachowskiego i po raz drugi wyjechał do Warszawy. Na posiedzeniu 27 lutego 1768 w obecności króla zdecydował się na wystąpienie, które okazało się przełomowym momentem w jego działalności politycznej. Zaprotestował przeciwko uwięzieniom posłów i polityce rosyjskiej. Po zawiązaniu w Barze (29 lutego 1768r.) konfederacji w obronie wiary katolickiej i przeciwko polityce Rosji Wybicki postanowił do niej przystąpić. Został jej konsyliarzem, kierującym sprawami zagranicznymi. Jego głównym zadaniem były starania o pomoc dla konfederacji na dworach europejskich. Po upadku konfederacji Wybicki wyjechał do Holandii. 10 października 1770r., pod przybranym nazwiskiem Józef Enkler, został studentem prawa, filozofii i nauk przyrodniczych w Lejdzie. Rok później wrócił do kraju i został wysłany z misją dyplomatyczną do Wiednia.
Po I rozbiorze Polski Józef Wybicki osiadł w rodzinnym Będominie, nazywanym wtedy „Akademią Będomińską”. Wprowadzał nowoczesne metody gospodarki rolnej, przeprowadził meliorację i założył pierwszą w powiecie kościerskim manufakturę - papiernię. Organizował spotkania okolicznej szlachty, podczas których dyskutowano na temat ratowania Polski przed dalszymi rozbiorami. W 1773r. ożenił się z Kunegundą Drwęską. Dwa lata po ślubie żona zmarła tuż przed porodem. Wkrótce potem zmarła też jego matka. Po tych doświadczeniach opuścił Będomin i powrócił do działalności politycznej.
Jesienią 1776r. Wybicki przybył do Warszawy. Uczestniczył w słynnych „obiadach czwartkowych”, a król mianował go swoim szambelanem. W 1777r. został członkiem Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych, a następnie generalnym wizytatorem szkół okręgu wileńskiego. Najbardziej zasłużył się jednak w pracach nad naprawą ustroju Rzeczypospolitej. Współpracował z Andrzejem Zamoyskim nad Zbiorem praw sądowych, wydanym w 1778r. Po odrzuceniu kodeksu Zamoyskiego przez sejm Wybicki postanowił wycofać się z życia politycznego. W tym czasie, w 1780r. po raz drugi w swoim życiu stanął na ślubnym kobiercu. Jego wybranką była Estera Wierusz-Kowalska, z którą osiadł we dworze w Manieczkach. W nowym otoczeniu poświęcał się przede wszystkim pracy gospodarskiej. Prowadził szczęśliwe życie rodzinne, a kochająca żona urodziła mu troje dzieci. Miał też czas na twórczość literacką - pisanie wierszy, dramatów i oper. Sięgając po pióro, podejmował aktualną problematykę polityczną oraz kwestie związane z życiem społecznym. W 1783 r. napisał Kulig – komedię obyczajową o charakterze moralizatorsko-dydaktycznym. Z 1791r. pochodzą tragedia Zygmunt August oraz komedia polityczna Szlachcic mieszczaninem. Wybicki nie odsunął się jednak całkowicie od polityki. W 1784r. ponownie został posłem na sejm.
W kwietniu 1794r., po wybuchu Powstania Kościuszkowskiego Wybicki został członkiem departamentu wojskowego Rady Zastępczej Tymczasowej, naczelnego organu władzy wykonawczej. Po upadku powstania udał się na emigrację – do Paryża. Tam od 1796r. z gen. Janem Henrykiem Dąbrowskim podjął działania w sprawie utworzenia Legionów Polskich. W lipcu 1797r. dotarł do Reggio nell'Emilia, gdzie kwaterował gen. Dąbrowski i jego żołnierze. Wybicki, pod dużym wrażeniem patriotycznej atmosfery w mieście, między 16 a 19 lipca 1797r. napisał „Pieśń Legionów Polskich we Włoszech”, która jako "Mazurek Dąbrowskiego" stała się polskim hymnem narodowym.
W latach 1806 – 1807 Wybicki zajmował się organizacją administracji Księstwa Warszawskiego. Dzięki dobrej pracy i zaangażowaniu zyskał przychylność Napoleona, który wynagrodził go zwrotem dóbr skonfiskowanych przez Prusaków. Po klęsce Napoleona, Wybicki wszedł do grupy działaczy popierających koncepcję samodzielnego Królestwa Polskiego. W 1815r. wyjechał do Warszawy, a w listopadzie 1817 został prezesem Sądu Najwyższego Królestwa Polskiego, osiągając tym samym najwyższą godność w swoim życiu. We wrześniu 1821r., nie godząc się na łamanie konstytucji Królestwa Polskiego przez cara Aleksandra I, zrezygnował z tej funkcji pod pretekstem złego stanu zdrowia.
Po dymisji 74-letni Wybicki powrócił do swojego majątku w Manieczkach, gdzie spędził ostatnie miesiące życia. Zmarł nagle 10 marca 1822r. (według ksiąg parafialnych na atak febry). Został pochowany w skromnej mogile przy kościele w Brodnicy koło Śremu. W 1923r. szczątki Józefa Wybickiego uroczyście przeniesiono do Krypty Zasłużonych Wielkopolan w podziemiach kościoła św. Wojciecha w Poznaniu. Był kawalerem Orderu Orła Białego i Złotego Krzyża Legii Honorowej.