Szlaki turystyczne

Znajdziesz tu informacje na temat miejsc, które są ciekawe do odwiedzenia. Prezentacja wizualizacji i zdjęć oraz opisów szlaków pieszych, rowerowych i Nordic Walking.

poniedziałek, 15 maj 2023 11:50

Jerzy Stachurski - laureat Ryngrafu Witosława

Autor: 
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Jerzy Stachurski i Eugeniusz Pryczkowski w Baninie Jerzy Stachurski i Eugeniusz Pryczkowski w Baninie fot. A.Kostuch

Trzeba powiedzieć, że godny urodzinowy prezent zgotowała szanowna kapituła Ryngrafu Witosława na piękny jubileusz 70-lecia urodzin, który laureat - Jerzy Stachurski obchodził 9 marca br. Urodził się w Gdańsku, tam dorastał. Tata krakowiak, a matka pochodziła z Kłosowa koło Czeczewa, w którym w latach młodości artysty wszyscy mówili po kaszubsku. Tam spędzał niemal wszystkie wakacje, dzięki czemu dobrze poznał język kaszubski, którym swobodnie się posługuje zarówno w mowie, jak i piśmie. Tam od 2007 roku mieszka wraz z ofiarnie wspierającą go w każdej przestrzeni żoną Zosią, tam – na miejscowym cmentarzu – spoczywają umiłowani Rodzice artysty.

Stachurski jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Gdańsku, uzupełniał też wykształcenie na Uniwersytecie Gdańskim i Politechnice Gdańskiej. Swe zawodowe życie związał przede wszystkim z muzyką oraz z edukacją. Komponować zaczął w wieku 17 lat. Napisał wtedy muzykę do sztuki Moliera „Grzegorz Dyndała”. Udany debiut przyniósł wkrótce kolejne kompozycje teatralne. Artysta współpracował z licznymi teatrami w Polsce i za granicą. Od 1979 tworzył dla Olsztyńskiego Teatru Lalek (15 spektakli), Teatru Dramatycznego w Słupsku (17), Teatru Lalek „Tęcza” w Słupsku (21) oraz od 1988 dla Teatru Lalki i Aktora „Miniatura” w Gdańsku (17). Tych dwu ostatnich teatrów był przez wiele lat kierownikiem muzycznym. Okazjonalnie współpracował z wieloma teatrami w kraju i za granicą. Jego muzykę grano nawet w Meksyk, USA czy na dalekiej Syberii. W sumie napisał imponującą liczbę 158 muzyk teatralnych.

W 1990 r. na antenie Telewizji Gdańsk rozpoczął działalność magazyn kaszubski „Rodnô Zemia”. Jego redaktor Izabella Trojanowska wkrótce zaproponowała nagranie do programu nowych – współczesnych - piosenek. Trzeba pamiętać, że do tamtego czasu Kaszuby w zasadzie nie miały twórczości muzycznej pisanej przez profesjonalnych twórców. Intensywna współpraca z programem wkrótce zaowocowała powstaniem dwóch dużych widowisk teatralnych o tytułach „Przedkòwò” oraz „Jastrë”, a także piosenek dziecięcych zrealizowanych dźwiękowo w zawodowym studiu nagrań, a filmowo w okolicach Przodkowa.

W tym czasie Stachurski był nauczycielem w Szkole Podstawowej w Wilanowie. W 1992 roku został dyrektorem Szkoły Podstawowej w Czeczewie, z którą związany był aż do przejścia na emeryturę w 2019 roku. Był to czas bardzo intensywnych działań muzycznych oraz literackich. Debiutancki tomik kaszubskojęzycznych wierszy o tytule „Té pokazëją na mie” ukazał się już dziesięć lat przed pojawieniem się „Rodny Zemi”. Kilka lat później pojawił się poemat „Droga” pisany po polsku. W pewnej mierze jego kontynuacją był poemat „Procesje” wydany w 1997 roku i promowany w różnych miejscach Kaszub, począwszy od gdańskiego teatru „Miniatura”. To teatralne doświadczenie artysty miało ogromny wpływ na późniejszy kształt   ruchu teatralnego i muzycznego Kaszub, na jego współczesny obraz. Z tego doświadczenia chętnie korzystali organizatorzy przeglądów teatralnych, na przykład Dom Kultury w Sierakowicach, który wielokrotnie zapraszał Stachurskiego do komisji oceniającej konkursy teatrów szkolnych czy przeglądy zespołów kolędniczych. Korzystali także – a pewnie trzeba powiedzieć przede wszystkim - inni twórcy. Jestem jednym z nich. W 1996 r. powstał nasz pierwszy wspólny utwór. Była to pastorałka „Jadą z kòlãdą” wydana później – wraz z innymi – wówczas jeszcze na kasecie magnetofonowej właśnie przez Dom Kultury w Sierakowicach.

Ta artystyczna współpraca trwa nieprzerwanie do dziś. Jej rezultatem jest około sto wspólnych piosenek i liczne płyty kompaktowe. Wkrótce to grono powiększył Tomasz Fopke, który w energiczny i utalentowany sposób wzbogacił i wciąż świetnie wzbogaca muzyczną twórczość Kaszub. Pierwszą wspólną płytą były „Piesnie Rodny Zemi” sprzed 20 lat wraz ze śpiewnikiem o takimż tytule. Niebawem zaczęły powstawać kolejne śpiewniki i płyty. Przykładem współautorskiego śpiewnika Stachurskiego jest „Serce miec” z 2015 roku.

Oba te i inne śpiewniki z piosenkami artysty, ujmują wszelkie gatunki kaszubskich piosenek, także pisane na różne okazje, na różne okresy w roku, jak na przykład pieśni wielkopostne czy wielkanocne. Przed 1990 rokiem muzyka kaszubska takich w swoim repertuarze w ogóle nie posiadała. W ogromny sposób twórczość ta wzbogaciła nieliczne do tego czasu pieśni o tematyce miłosnej, także obyczajowej oraz maryjne (Trepczyk, Grucza), a także dosyć już bogatą wówczas twórczość związaną z okresem bożonarodzeniowym.

Wciąż na największą uwagę zasługują piosenki dla dzieci. W tej dziedzinie Stachurski jest niedoścignionym mistrzem. Te piosenki śpiewane są na całych Kaszubach. Chyba nie ma podręcznika do nauki języka kaszubskiego, w którym by nie było przynajmniej kilku utworów Stachurskiego. Do najbardziej popularnych należą takie tytuły, jak: „Ùczba”, „A më so gôdómë”, „Zëmòwé rozegracie” czy wiele innych. Ta przebogata twórczość stanowi często główny potencjał organizowania licznych konkursów piosenki, jak choćby „Kaszëbsczé spiéwë” w Luzinie czy Pieśni Bożonarodzeniowej w Szemudzie. W tę twórczość wpisuje się oryginalne dzieło zatytułowane „Oratorium Sianowskie”.

Kilka kaszubskich utworów z muzyką Stachurskiego zyskało szeroki rozgłos w kraju i za granicą. Przykładem jest pieśń maryjna „Bôtë ju jidą”, którą do repertuaru włączył znany chór Akademii Morskiej ze Szczecina. Dzięki niej zwyciężył on w prestiżowym ogólnopolskim konkursie chóralnym. Z kolei inną pieśń kościelną o tytule „Mòdłów zwón” śpiewa chór polonijny „Lëdowô nóta” z Hamilton w Kanadzie. Dzięki temu ta pieśń nie raz już brzmiała w Nowym Jorku, Doylestown zwanym amerykańską Częstochową, Toronto, Chicago, Hamilton i w wielu innych miastach USA i Kanady, a zwłaszcza – i to wielokrotnie – na Kanadyjskich Kaszubach. Innym utworem, który zyskał dużą popularność są „Dëtczi, dëtczi”. Wykonała ją Iga Fierka – laureatka „Szansy na sukces”. W 2017 r. powstał bardzo udany teledysk, który chętnie pokazywany jest na całych Kaszubach, zwłaszcza na lekcjach kaszubskiego. Podobną renomą cieszy się pieśń „Swiãti Janie Pawle”, którą Zespół Szkół Katolickich w Kartuzach przyjął za hymn szkoły. Ponadto Stachurski jest autorem kilkunastu hymnów szkół, m. in. w Borkowie, Władysławowie, Czeczewie, Pomieczynie, także hymnu młodych Kaszubów, a nawet kaszubskich skautów. Pewnie jednak najbardziej znaną piosenką na Kaszubach stały się „Kaszëbë, Kaszëbë”. Utwór ten stał się m.in. ważnym fragmentem głośnego filmu z 2018 roku o tytule „Kamerdyner”.

Miłośników twórczości Stachurskiego cieszy również stała aktywność na polu literackim. Wyrazem tego są kolejne tomiki wierszy. Są to: „Naczynia połączone mowy. Sparłãczoné statczi mòwë” z 2005 roku, „Lustro rzeki” z 2015 oraz najnowszy sprzed dwóch lat tomik zatytułowany „Czeczewo”.

Wszystkie wspomniane dzieła stanowią w całości imponujący dorobek muzyczny i literacki kaszubskiego twórcy. Nie wolno nam też zapominać o dorobku pedagogicznym, a także publicystycznym. Jest on dobrze widoczny i odpowiednio odczytywany. Wyrazem tego są liczne nagrody i wyróżnienia. Wspomnę choćby tylko o „Skrze Ormuzdowej”, „Medalu Stolema”, „Srebrnej Tabakierze Abrahama”. W ubiegłym roku twórca został udekorowany najwyższym wyróżnieniem przyznawanym w dziedzinie kultury, czyli Medalem „Gloria Artis”. Społeczny odbiór tej twórczości podkreśla, że jest ona dojrzała, z upodobaniem słuchana (i czytana) zarówno przez najmłodszych Kaszubów, młodzież, jak i dojrzałych mieszkańcy tej ziemi. Jest to twórczość, która w części jest już klasyką, natomiast powstające nowe utwory wciąż zadziwiają świeżością i profesjonalizmem trudnym do osiągnięcia dla wielu innych. Stachurski jest mistrzem, który uczynił dla współczesnej muzyki kaszubskiej najwięcej z wszystkich artystów. Jego dzieła mogą przez pokolenia uczyć właśnie języka kaszubskiego i artystycznej wrażliwości, patriotyzmu, a zwłaszcza miłości do rodzimej ziemi.

Eugeniusz Pryczkowski

Czytany 844 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 15 maj 2023 12:01

Skomentuj

Komentarz zostanie opublikowany po zatwierdzeniu przez redakcję.


Proszę rozwiązać proste zadanie (blokada antyspamowa):

Skocz do:

Polecamy

Kaszubski Dworek
( / Baza noclegowa)

Zdjęcie z galerii

Ostatnie komentarze

Gościmy

Odwiedza nas 85 gości oraz 0 użytkowników.

Akademia Kaszubska

szwajcaria-kaszubska.pl