Czej w Nowi Rok słuńce świecy, pùsté bãdą stodołę i sécë.
Gdy na Nowy Rok pluta, ze żniwem też będzie pokuta.
Historie ludzi związanych z regionem Kaszub.
rys. Diana
Na bieżni i w tańcu była lekka jak wiatr
Sportowa kariera Krystyny przypadła na złoty czas polskiej lekkiej atletyki, w latach 1956 – 1966. Tworzyli ją nieznani już dla młodego pokolenia, wybitni lekkoatleci, rekordziści świata: Janusz Sidło w rzucie oszczepem, Jerzy Chromik i Zdzisław Krzyszkowiak w biegu na 3000 m z przeszkodami, Edmund Piątkowski w rzucie dyskiem, Elżbieta Krzesińska w skoku w dal, Józef Szmidt w trójskoku, Ewa Kłobukowska w biegu na 100 m. żeńska sztafeta 4 x100m, ponadto medaliści olimpijscy i mistrzostw Europy - Władysław Komar, Irena Szewińska, Halina Górecka, Wiesław Maniak, Jan Werner, Stanisław Grędziński, Tadeusz Rut, Marian Foik, Kazimierz Zimny, Barbara Janiszewska, Teresa i Olgierd Ciepły, Andrzej Badeński, Marian Dudziak i trochę młodsi od nich: Bronisław Malinowski i Tadeusz Ślusarski.Tylu mistrzów robiło wrażenie. Dziś świat lekkiej atletyki daleko nam uciekł, zostały tylko wspomnienia. Nie mamy już rekordzistów świata i Europy. Wracam na chwilę do tamtych lat, z wdzięcznością w sercu dziękuję im za przeżycia, jakich dostarczyli mojemu pokoleniu. Z wymienionych dwudziestu dwóch lekkoatletów jedenastu już nie żyje.
Krystyna Modrzewska jako dziecko bawiła się w sport z rówieśnikami na placach i ulicach Kościerzyny.
Miał wyjątkowe szczęście żyć w ciekawych czasach XVI wieku, zarówno ze względu osobowości tamtych lat, jak i niezwykle silnej gospodarczo i politycznie Rzeczypospolitej. Równocześnie z nim żyli i tworzyli m.in. poeci i pisarze: Mikołaj Rej, Jan Kochanowski, Frycz Modrzewski i Jakub Wujek, który jako pierwszy przetłumaczył z łaciny na język polski Pismo Święte. Królami Polski za jego życia byli; Zygmunt August, Henryk Walezy, Stefan Batory, Zygmunt III Waza. Jednocześnie na Zygmuncie II Auguście kończyła się dynastia Jagiellonów. W kraju dwojga narodów zapanował złoty wiek, promieniując pomyślnością i dobrobytem. Mówiło się, że Polska była krajem mlekiem i miodem płynący. Zaczęła się reformacja z niesieniem nowych wyzwań ekonomicznych, religijnych i politycznych. Piotr Skarga, bo nim tu słowa, był świadkiem tych wydarzeń. Patriota, teolog, jezuita, kaznodzieja nadworny króla, wizjoner, filantrop i pisarz.
Nie bez powodu budzi zainteresowanie swoją osobą i wykonywanym zawodem. Urodził się w roku 1915 w Detroit w USA, gdzie znaleźli się jego rodzice z bardzo romantycznych powodów. Tam również przyszło na świat trójka jego rodzeństwa. Po siedmiu latach pobytu i pracy państwo Piotr i Kamila Dutkowie z gromadka małych dzieci wracają do Polski. Osiedlają się w Otorowie w Wielkopolsce, w połowie drogi między Szamotułami a Pniewami, na zakupionym gospodarstwie rolnym. Po ukończeniu szkoły powszechnej Tadeusz rozpoczyna naukę zawodu rzeźniczego u znanego mistrza tego fachu Benedykta Raczkowskiego w Pniewach. W roku 1936 uzyskuje papiery czeladnicze i niedługo potem zostaje wcielony do 25 Pułku Ułanów celem odbycia służby wojskowej. Od marca 1939 roku, aż do wybuchu wojny, stacjonuje w Bydgoszczy i stąd wyrusza na front warszawski. Bronił Cytadeli, Łomianek, Żyrardowa i Puszczy Kampinoskiej. Wzięty do niewoli otrzymuje w miejsce nazwiska numer obozowy 3608, pracuje kilka lat w zakładach chemicznych Bayer. Tam pod koniec pobytu, spotyka piękną dziewczynę o imieniu Irena, która przyjechała z transportem warszawiaków schwytanych w łapance. Wzajemne uczucie doprowadza wkrótce do ślubu na nieprzyjaznej ziemi, w niemieckim kościele. Od tamtego dnia minęło już 64 lata, a szczęście małżeńskie trwa nadal. Po zakończeniu wojny, trzykołowym samochodem Tempo, Tadeusz i Irena wracają do kraju. Emocjonująca podróż, przez kilka stref granicznych, trwała trzy dni. W Gdańsku-Wrzeszczu Tadeusz otwiera zakład wędliniarsko – rzeźniczy z chłodnią i masarnią z pełnym wyposażeniem. Zawsze o tym marzył i to marzenie teraz stało się faktem. W 1958 roku zdaje egzamin mistrzowski w Izbie Rzemieślniczej w Gdańsku. Zakład dobrze prosperuje, wytwarzając dziennie prawie tonę znakomitych wędlin, według przedwojennych receptur. Wyroby miały duże powodzenie u mieszkańców Trójmiasta. Nie spodobało się to ówczesnej władzy, nieprzychylnej prywatnej inicjatywie. Ciągłe kontrole, uprzykrzania na każdym kroku, coraz wyższe podatki i domiary finansowe, doprowadzają właściciela do zniechęcenia i zamknięcia firmy. ...
Odwiedza nas 534 gości oraz 0 użytkowników.