Ten rodowity Kaszuba urodził się 6 kwietnia 1903 r. w Łączyńskiej Hucie, w ówczesnym powiecie kartuskim. Już od młodych lat brał czynny udział w życiu społecznym i kulturalnym regionu. Jako słuchacz Seminarium Nauczycielskiego pisywał wiersze w języku polskim i kaszubskim, czym żywo zainteresował swą osobą znanego działacza kaszubskiego, lekarza, pisarza i twórcę herbu miasta Kartuz dra Aleksandra Majkowskiego. Przez szereg kolejnych lat młody Franciszek pozostawał pod jego przemożnym wpływem i pod jego namową rozpoczął gromadzenie zabytków kultury materialnej i sztuki ludowej Kaszubów.
Realizacja w końcu lat dwudziestych wcześniejszych zamierzeń wykazała, że idea w samej rzeczy była trafna i niezmiernie pożyteczna. Był to bowiem okres, w którym zabytki kultury materialnej i duchowej były osiągalne ze względu na długowiekowe kultywowanie przez społeczność kaszubską własnych tradycji narodowościowych. Już w 1932 r. w rodzinnym Borzestowie zorganizował Franciszek Treder pierwszą wystawę zebranych przez siebie zabytków. Wystawa nie znalazła wprawdzie większego uznania wśród ludności rodzimej - kaszubskiej - ale cieszyła się ogromnym powodzeniem wśród ludzi nauki. Oni to doceniając zasługi twórcy wystawy nazwali go później "Faustem Kaszubskim”. Jednym z pozytywnych efektów borzestowskiej wystawy Tredera było wywołanie późniejszych głosów w dyskusji nad powołaniem Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach - stolicy Kaszub - wywiązanej niebawem wśród władz powiatowych w Kartuzach. Jej skutkiem było przydzielenie Trederowi i jego eksponatom budynku przy ulicy Jeziornej w Kartuzach z przeznaczeniem na potrzeby powstającego Muzeum Kaszubskiego. Wybuch drugiej wojny światowej udaremnił jednak te plany, a budynek przejęła Obrona Narodowa. Zebrane przez Tredera zabytki przejęło Muzeum Etnograficzne w Toruniu, część wywieźli Niemcy w okresie drugiej wojny światowej, a pozostałość przetrwała okres wojny w Borzestowie. Po zakończeniu wojny i powrocie z prac przymusowych w Rzeszy Treder - niestrudzony kolekcjoner - zabrał się ponownie do poszukiwania eksponatów penetrując - często pieszo - teren Kaszub. Z pomocą pospieszyli mu kartuscy społecznicy kaszubscy w osobach siostry dra A. Majkowskiego - Franciszki Majkowskiej, mec. Wiktora Hirscha, lek. med. Henryka Kotowskiego, Roberta Komkowskiego, Aleksandra Arendta, Feliksa Marszałkowskiego, dra Andrzeja Bukowskiego, którzy to w 1947 r. utworzyli Towarzystwo Miłośników Muzeum Kaszubskiego im. dra Aleksandra Majkowskiego w Kartuzach z siedzibą w Gdańsku. Z inicjatywy i usilnych starań Towarzystwa Urząd Ziemski w Kartuzach przydzielił Muzeum Kaszubskiemu budynek poniemiecki wraz z przyległym terenem. W latach 1945 - 1947 znajdował się w nim powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Po opuszczeniu budynku przez UB rozpoczęto przygotowania do uroczystego otwarcia Muzeum Kaszubskiego, co nastąpiło w dniu 1 maja 1947 r. Zwie- dzającym udostępniono eksponaty etnograficzne i archeologiczne. W 1949 r. zorganizowana została pierwsza wystawa sztuki ludowej Kaszub.
Z dniem 1 stycznia 1950 r. Muzeum Kaszubskie zostało upaństwowione, a Towarzystwo Miłośników Muzeum Kaszubskiego im. Dra A. Majkowskiego zlikwidowane. Sam Treder natomiast został mianowany pierwszym kie- rownikiem i pracownikiem naukowym Muzeum. Na tym stanowisku pracował do 1973 r., kiedy to przeniesiony został na emeryturę. Mimo to, nadal pracował nad pozyskaniem dla swego Muzeum nowych eksponatów. W 1980 r. otrzymał nąj wyższe wyróżnienie Zarządu Głównego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Gdańsku - medal "Stolema" - za "zorganizowanie Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach i długoletnie gromadzenie eksponatów etnograficznych". Uznąjąc zasługi twórcy Muzeum Kaszubskiego w dziedzinie kultury kaszubskiej, Rada Gminy Kartuzy zaakceptowała w 1991 r. moją propozycję nadania jednej z ulic miasta jego imieniem.
Podczas prowadzenia prac porządkowych związanych z utworzeniem archiwum natrafiłem na bogaty materiał źródłowy znajdujący się obecnie w utworzonym w 1990 r. Archiwum Muzeum Kaszubskiego, który zawiera również obszerne wspomnienia Tredera. Zostały one opracowane jeszcze w końcu lat sześćdziesiątych lecz z różnych przyczyn nie zostały przedstawione w całości drukiem. Sam Autor wspomnień zatytułował je "Przyczynek do genezy ruchu ludowego /pamiętnik/" przedstawiając w nich trudności związane z tworzeniem Muzeum Kaszubskiego oraz własne perypetie życiowe sprzed i z okresu pracy w Muzeum.
Dzisiąj - z perspektywy ponad ćwierćwiecza - na temat tej pracy i sens jej publikacji można spojrzeć wielorako. Jednakże celem publikacji wspomnień Tredera, które zatytułowałem nie bez powodu "Pamiętnik w Muzeum spisany" jest przede wszystkim zapoznanie Czytelnika z warunkami, w jakich pracował Autor wspomnień, z sylwetką tego skromnego Kaszuby - społecznika, działacza ludowego, inspiratora rękodzieła ludowego i mecenasa rodzimej kultury kaszubskiej. To właśnie dzięki niemu, jego nieprzeciętnej pasji i poświęceniu graniczącemu często z uporem, istnieje dzisiąj Muzeum Kaszubskiego, które winno być chlubą Kaszub i Kaszubów. A przecież popularyzacja kultury rodzimej - kaszubskiej - następowała poprzez długoletnie gromadzenie obiektów materialnych i duchowych Kaszubów. Nastąpiło to najpierw w rodzinnym Borzestowie w latach trzydziestych, a następnie po zakończeniu drugiej wojny światowej w centrum Kaszub - w Kartuzach - co. było możliwe ze względu na silne przywiązanie Kaszubów do własnych tradycji narodowych i pielęgnacji własnego języka - mowy kaszubskiej.
Znakomitą okazją do przypomnienia Czytelnikom trudu pracy Autora wspomnień jest przypadająca w bieżącym roku 90 rocznica urodzin Tredera, 175 rocznica utworzenia powiatu kartuskiego oraz 70-lecie nadania praw miejskich gminie Kartuzy. Szczególnie miłym akcentem jest fakt reaktywowania w 1992 r. Towarzystwa Miłośników Muzeum Kaszubskiego i nadania mu imienia właśnie Franciszka Tredera. Pierwsze spotkanie Komitetu Założycielskiego zainicjowałem w 1991 r. celem utworzenia organi- zacji społecznej kultywującej nasze tradycje kaszubskie oraz udzielenia poparcia twórcom ludowym i promocji ludowych wyrobów kaszubskich, promocji walorów turystyczno-krajoznawczych regionu Kaszub, jak również zapewnienia opieki nad utworzonym przez Franciszka Tredera Muzeum Kaszubskim.
Splot przedstawionych uwarunkowań spowodował podjęcie stosownych decyzji o ocaleniu materiałów archiwalnych od zapomnienia. Stanowią one bowiem dla nas godny wzór do naśladowania - szczególnie w dzisiejszych - przejściowych latach niedostatku i wyrzeczeń, okresu budowania zrębów demokracji. Nasze obecne trudności łatwiej nam będzie pokonać, jeżeli potrafimy wyciągnąć właściwe wnioski płynące ze wspomnień założyciela Muzeum Kaszubskiego. W zamyśle mym powstała więc koncepcja wydawania własnego wydawnictwa, które nazwałem Kaszubskie Zeszyty Muzealne. Promowana w nich będzie tematyka historyczna, etnograficzna, turystyczna, a także sylwetki ludzi zasłużonych dla naszego regionu - Małej Ojczyzny - Kaszub. Zeszyt pierwszy otwierający niejako najnowsze dzieje Muzeum Kaszubskiego i Towarzystwa Miłośników Muzeum Kaszubskiego im. F. Tredera poświęcony jest w całości - ze zrozumiałych przecież względów - wspomnieniom założyciela i patrona - F. Tredera.
Treść i formę "Pamiętnika" pozostawiłem wiernie z oryginałem bez doko- nywania jakichkolwiek skrótów i poprawek. Dzisiaj jednak, w zmienionej sytuacji politycznej i ustrojowej, pewne fragmenty tekstu mogą budzić mieszane uczucia Czytelników. Niemniej jednak odbiorcy winni odnieść się do przedsta- wionego tekstu z pewną dozą krytycyzmu, mąjąc na uwadze warunki i okolicz- ności powstania wspomnień. Franciszek Treder zmarł w dniu 22 sierpnia 1980 r. w Gdyni nie docze- kawszy jeszcze przemian w naszym krąju i regionie. Być może miałyby one również oddźwięk i wpływ na jego głębokie, dojrzałe, rzeczowe przemyślenia i poczynania. Jest to bardzo prawdopodobne, gdyż Treder był jednym z uczes- tników I Zjazdu Działaczy Kaszubów, jaki odbył się w 1945 r. w Kartuzach. Przez całe życie przecież związany był z Kaszubami, pracował dla nich uparcie, pozostawiając dzieło swego żyda - Muzeum Kaszubskie. Okażmy się więc jego godnymi następcami, chrońmy i rozwijajmy to, co nam pozostawił w spadku.